Zanim zaczniesz czytać, zatrzymaj się na chwilę i odpowiedz na pytanie:

— Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś ZAWSZE robił to co powiesz, że zrobisz ?

Zrobione 🙂

Podejrzewam, że gdybyś zawsze dotrzymywał danego słowa, Twoje życie wyglądało by fantastycznie.

Przykładowo, mówisz:

  • W tym miesiącu trzymam dietę – pach zrobione – 5 kg mniej;
  • Każdego miesiąca odkłada 500 zł – pach zrobione – po roku mam kasę na wakacje;
  • Każdego dnia powtarzam 10 słówek po angielsku – pach zrobione – po roku masz opanowany język.

Tak.

Robienie wszystkiego co sobie postanowimy to fajna sprawa. 

Niestety w praktyce jest inaczej.

Dzisiaj opowiem Ci dlaczego tak jest i co zrobić, żeby stać się piekielnie skutecznym człowiekiem (i przedsiębiorcą).

Jednak zanim zaczniemy mała Uwaga !

Wszystko co tutaj przeczytasz to nie wiedza książkowa, a mojej indywidualne spojrzenie na temat skuteczności osobistej i biznesowej.


Decyzja kończy analizę

Zatem chcesz zostać piekielnie skutecznym człowiekiem 🙂

Świetnie. Na wstępie zacznijmy od sprawdzenia tego gdzie leży problem i co faktycznie blokuje nas przed robieniem tego co sobie postanowiliśmy.

Żeby lepiej to wytłumaczyć weźmy jakiś przykład.

Załóżmy, że mówisz — przez najbliższy miesiąc będę trzymał się diety i schudnę 6 kg.

Rozpisujesz dietę i przystępujesz do działania.

Na drugi dzień z lodówki wyciągasz sałatkę, ale patrzysz na stole leży otwarta paczka chipsów. 

Przez Twoją głowę zaczynają przebiegać myśli. 

  • Ok, a co gdybym zamiast sałatki dojadł te chipsy przecież to mniej więcej tyle samo kalorii. 
  • Z drugiej strony niby to tyle samo kalorii ale to wysoko przetworzona żywność;
  • No dobra, mam ochotę na te chipsy, ale jeżeli je wybiorę będę się źle ze sobą czuł bo przecież miałem trzymać się diety, może lepiej zostać przy sałatce.

Zobacz. W tej sytuacji pytanie nie brzmi co wybrać – zdrową sałatkę czy chipsy – ale czy w ogóle masz wybór ?

…i jeżeli się nad tym zastanowisz to odkryjesz, że tak naprawdę nie masz wyboru… 

Już wcześniej podjąłeś decyzję, że przechodzisz na dietę. 

Decyzja powinna zakończyć wszelkie dywagacje.

Jesteś na diecie więc jesz sałatkę – chipsy idą do kosza – nie masz wyboru.

Po decyzji jest już tylko wykonanie.

To trochę tak jakbyś jadąc samochodem rozpoczął manewr wyprzedzania. 

Widzisz, że z naprzeciwka nadjeżdża samochód.

Nie wiesz czy zdążysz.

Raz naciskasz gaz, raz hamulec.

Jeżeli już podejmiesz decyzję, że wyprzedzasz to wciskasz gaz do dechy.

Nie wolno zastanawiać się w trakcie.

Przez blisko 20 lat prowadzenia firmy wiele razy spotykałem osoby, które były uwięzione w procesie wiecznego zastanawiania się, tworzenia nowych koncepcji i planów na przyszłość.

Przy tym praktycznie zero wykonania i żadnych efektów.

Dlatego jeżeli chcesz być skutecznym człowiekiem (i przedsiębiorcą) mam dla Ciebie dobrą radę.

Przed podjęciem decyzji zastanawiaj się ile potrzebujesz.

…ale kiedy już zdecydujesz i  klamka zapadnie – Masz po prostu wykonać !

Dotrzymywanie danego słowa

Jeżeli wyrobisz w sobie nawyk dotrzymywania słowa to zyskasz:

#1. Poczucie sprawczości – będziesz czuł, że sprostasz każdemu zadaniu (bo dlaczego miało by być inaczej skoro w przeszłości robiłeś wszystko co powiedziałeś, że zrobisz)

#2. Uznanie klientów – będą wiedzieli, że jesteś kimś na kogo mogą liczyć. (Jeżeli umawiasz się na określoną godzinę – bądź punktualnie. Jeżeli obiecujesz, że coś będzie w danym terminie zrobione – niech to będzie zrobione) 

#3. Dajesz wzór swoim pracownikom i kontrahentom – bo od kogo mają się uczyć standardów w firmie jak nie od szefa 🙂 (dlatego płać na czas i bezwzględnie pilnuj ustalonych zasad)

…a żeby sobie ułatwić, pamiętaj:

Obiecuj mniej… Dotrzymuj więcej…

Lepiej na tym wyjdziesz 🙂


Przykład dotrzymywania danego słowa

…a teraz potwierdzenie z mojego doświadczenia na to o czym mówię.

Pamiętam jak w marcu tego roku podjąłem decyzję, że zadzwonię do 65 osób, które kiedyś (na przestrzeni ostatnich 5 lat) ubezpieczały się w naszej firmie od gradu.

Co prawda zakończyłem działalność doradczą – jednak nasz broker ubezpieczeniowy powiedział, że nie można tych osób zostawić zupełnie bez kontaktu.

Nie wchodząc w szczegóły sytuacja była dość pilna – telefony musiały być wykonane do końca dnia. 

Powiedziałem – trudno zrobię to.

Pierwszych 10 telefonów, a w słuchawce słyszę: – nie jestem zainteresowany, – ubezpieczyłem się gdzie indziej, – każdej osobie muszę tłumaczyć, że nie wznowiłem działalności.

Podczas telefonu numer 12 – Pan chyba zupełnie nie skojarzył z kim rozmawia i zostałem zjechany jakbym był najgorszym telemarketerem, który chce go naciągnąć na fotowoltaikę… Straszne, aż zrobiłem sobie przerwę. 

…i teraz zobacz.

Efekt moich pierwszych 12 telefonów to:

  • zerowe zainteresowanie polisą;
  • 2 godziny straconego czasu;
  • jeden opieprz;

W tym momencie, w mojej głowie mógłby zajść następujący proces myślowy: 

— skoro wykonałem 12 telefonów, straciłem 2 godziny czasu, nikt nie był zainteresowany polisą i dodatkowo zebrałem opieprz, to przecież nie ma sensu dzwonić do pozostałych 53 osób… Stracę tylko cały dzień i jeszcze się nasłucham… Lepiej to zostawić i zająć się czymś bardziej produktywnym…

Tak mógłbym zrobić …ale nie mogłem ponieważ podjąłem decyzję i zobowiązałem się, że w danym dniu zadzwonię do wszystkich 65 osób.

Jeżeli nie zrobiłbym tego co powiedziałem, zawiódł bym dwie osoby… 

Brokera ubezpieczeniowego i samego siebie…

Dlatego zrobiłem sobie kawę i dokończyłem dzwonienie. 

Efekt to:

  • 8 zawartych polis;
  • Kilka miłych rozmów
  • …i jedna odnowiona znajomość.

Podjęta decyzja to świętość, później jest już tylko wykonanie.

Wszystko o czym mówię odnajdziesz w jednym z moich ulubionych filmów Top Gun Maverick (dla mnie 10/10), w którym kapitan Pitt Michell grany przez Toma Cruza, ma przygotować elitarna grupę pilotów do wykonania skomplikowanej misji.

Jedną z najważniejszych rzeczy jaką chce im przekazać jest to, żeby przestali myśleć i porostu zaczęli działać

Zresztą zobacz sam.

Przestań myśleć i zacznij działać

https://www.youtube.com/watch?v=6YaH04MZRmg

PORADA BIZNESOWA

Czy wiesz, że ponad 80% topowych przedsiębiorców praktykuje medytację.

Medytacja oczyszcza umysł i daje wewnętrzny spokój. 

Powoduje, że decyzje są bardziej analityczne i mniej emocjonalne. 

Daje jednopunktowe skupienie podczas wykonywania określonego działania.

Medytacja to taka siłownia, na którą zabierasz swój mózg.

Dlatego zacznij praktykować medytację – Wierz mi, to się cholernie opłaca.

Będziesz miał jasny umysł i wpadniesz na wiele świetnych pomysłów.

Nie musisz przyjmować dziwnych póz…

Nie musisz powtarzać mantry… 

Wystarczy, że przed rozpoczęciem dnia wyjdziesz na 10 minutowy spacer (bez telefonu) i chwilę pobędziesz sam ze sobą.

CYTAT BIZNESOWY

Pitt Michell pseudonim Maverick powiedział „Nie myśl. Po prostu rób.”

Nie myśl, po prostu działają. Kwintesencja monodeizmu i słowa Maverica z Top Gun